Tuesday, February 22, 2011

Godhra...

Kiedy kilka lat temu dowiedzialam sie, ze dostalam stypendium Indian Council for Cultural Relations, zeby przyjechac do Indii i studiowac Hindi na Delhi University targaly mna mieszane uczucia. Z jednej strony ogromna radosc, z drugiej strach i watpliwosc. Byl czerwiec 2002, a rok 2002, to rok kiedy Indiami potrzasnely kolejne straszliwe rozruchy o podlozu religijnym.
Rok 1947, kiedy Indie przestaly byc kolonia Brytyjska i podzieliy sie na Indie i Pakistan to ogromna wedrowka ludzi przemieszczajacych sie z jednego panstwa do drugiego i walki miedzy Hinduistami i Muzulmanami, w ktorych zginelo kolo 10000 osob, a kolejne 25000 zostalo rannych.
W 1984 w Delhi w ogrodzie swojej siedziby zginela z rak swojego Sikhijskiego ochroniarza Premier Indii Indira Gandhi. Przez miasto przetoczyla sie krwawa fala odwetu i nienawisci w stosunku do wyznawcow Sikhizmu. W zamieszkach zginelo ponad 2000 osob.
Wspomniany rok 2002. 27 Luty. W miasteczku Godhra w Gujaracie pociag Sabarmati Express, wiozacy pielgrzymow i dzialaczy bojowek hinduistycznych zostal zatrymany i spalony. Wewnatrz pociagu, a konkretnie wagonu numer 6, klasy sleeper zginelo 59 osob, glownie kobiet i dzieci. W zamieszkach ktore wstrzasnely calym Gujaratem zginelo ponad 1000. Kolejne setki kobiet zostaly zgwalcone, domy spalone, zwierzeta zabite...



Zdjecia Arko Datta, Agencja Reuters


Tak na prawde do tej pory nie wiemy dokladnie co stalo sie 27 lutego 2002. Wiadomo, ze niedlugo zanim pociag zaczal sie palic Hinduistyczni dzialacze Vishva Hindu Parishad wdali sie w zatarg z Muzlumanskimi sprzedawcami na peronie stacji kolejowej. Kiedy pociag mial ruszac ktos pociagnal za hamulec bezpieczenstwa. Pociag zostal obrzucony kamieniami przez muzulmanskich sprzedawcow, ktorzy w ten sposob odpowiedzieli na slogany religijne wykrzykiwane przez pasazerow pociagu. Pociag znow ruszyl, ale po kilku minutach znow sie zatrzymal. Nie wiadomo, czy zatrzymal sie poniewaz nie zostal odciagniety jeden z hamulcow bezpieczenstwa, czy znow ktos probowal go zatrzymac. Wsrod muzulmanow zapanowalo poruszenie – skads padla wiadomosc, jak sie pozniej okazalo falszywa, ze dzialacze Hinduistyczni uprowadzili Muzulmanska dziewczynke. Tlum naparl na pociag. Zapalil sie wagon S6....
Jak sie zapalil? Czy byla to planowana akcja odwetowa za zburzenie w 1992 roku meczetu w Ayodhi? Czy moze byl to wypadek? To nie jest do konca wiadome.
Niektore raporty mowia o tym jak dzien przed tragedia grupa muzulmanow kupila 140 litrow benzyny, ktora mieli potem wykorzystac do podpalenia pociagu. Inne raporty stwierdzaja, ze okna pociagu znajdowaly sie na tyle wysoko, ze wszelkie proby wlania do srodka benzyny bylyby bezowocne, gdyz wiekszasc plyny ladowalaby na zewnatrz pociagu, a nie w srodku. Jest jeszcze kolejny raport mowiacy o tym, ze pociag mogl sie zapalic od srodka gdyz ktos probowal uzyc kuchenki gazowej...
Dzis Sad w Ahmadabadzie uznal, ze byla to jednak zaplanowana akcja. Sposrod 94 oskarzonych 31 uznano winnymi, 63, w tym glownego oskarzonego, zdecydowano sie uwolnic od zarzutow z powodu braku wystarczajacych dowodow.
Co nalezy myslec o tym wyroku? Czy rzeczywiscie byla to zaplanowana akcja ze strony muzulmanow? W jaki sposob zatem nalezy patrzec na pozniejsze filmy prowokacyjne rozpowszechniane przez rzad Narendry Modiego pokazujace sceny z pogrzebu ofiar pozaru? To te wlasnie obrazy i kilka przemowien Modiego wzniecily zamieszki. Jak wytlumaczyc opieszalosc policji, ktora nie probowala zalagodzic sytuacji?
Czego spodziewac sie po tym orzeczeniu sadu? Czy bedzie to poczatek kolejnych konfliktow religijnych? Mamy spolecznosc religijna, ktora uznano za winna swiadomego ataku na wyznawcow innej religii, czy powinnismy znow sie na nich zemscic? Wybaczyc? Zapomniec?
Co stanie sie 25 lutego 2011 kiedy to Sad ma oglosic wyrok w sprawie?
I co z wyrokami w sparawie pozniejszych zamieszek w stanie Gujarat, ktore pozbawliy zycia ponad tysiac osob i zostawily slad na psychice i zyciu socjalno – politycznym calych Indii?

Tuesday, February 15, 2011

Dla umilenia dnia...

Jako ze dzis pada deszcz i ogolnie jest ponuro to napiszemy jeszcze o tym, ze dzis wlasnie Sad Najwyzszy zdecydowal o podtrzymaniu kary smierci dla pana Surendra Koli, ktory wslawil sie w histori zbrodni tym, ze zamordowal kilkanascie kobiet i dziewczynek, probowal aktow nekrofilii z ich martwymi cialami, ktore potem kroil na kawalki, czesciowo gotowal i czesciowo spozywal, a resztki zwlok wyrzucal do pobliskiego kanalku sciekowego.
Milego dnia